Zarejestruj się za darmo, by tworzyć kolekcje i otrzymywać powiadomienia o najnowszych aktualizacjach! ZAREJESTRUJ SIĘ

Polot (2020) – recenzja filmu 13 gru 2020

Sara Karmańska

Polot (2020) – film w reżyserii Michała Wnuka to historia o wchodzeniu w dorosłość, jakich mało obecnie w polskim kinie. Miał swoje pięć minut na ekranach kin, ale z powodu wprowadzenia kolejnych obostrzeń dość szybko spadł z afisza. Teraz jednak pojawił się w ofercie Netflixa, dzięki czemu większa grupa odbiorców ma szansę się zapoznać z tą pozycją. Jeżeli nie widzieliście jeszcze filmu ostrzegamy, że w recenzji mogą pojawić się spoilery.

Opowiada historię Karola (Maciej Musiałowski), który po nagłej śmierci ojca, postanawia kontynuować jego spuściznę i wciąga przyjaciół w swój wielki pomysł na biznes – budowę sterowców. Coś, co mogło być prawdziwym powiewem świeżości i naprawdę ciekawą produkcją, niestety nie zagrało.

Polot_M.Musialowski_fot.-Jaroslaw-Sosinski-scaled

Fabularnie jest trochę dziur, które można było bez większego problemu załatać, jak choćby poprawić motywację Karola, by bardziej łączyła się ona ze śmiercią ojca, bo choć są robione takie podchody, ostatecznie niestety to nie wybrzmiało dostatecznie mocno.

Wątki wydają się pojawiać znikąd, nie zawsze mają odpowiedni początek i zakończenie, a jakby tego było mało, poprzecinane są dziurami, w których gubi się ich sens. Najbardziej cierpi w ten sposób wątek romantyczny, który jest rozpisany jeszcze słabiej niż większość analogicznych wątków z komedii romantycznych. Jest on bowiem zlepkiem scen, które nie mają ze sobą powiązania, po spotkaniach na weselu i na pogrzebie, bohaterowie nagle znikąd zaczynają ze sobą mieszkać, scena zerwania również wydaje się bardzo nielogiczna, szczególnie że widz nie poznaje treści pozostawionego przez Karola liściku. Nawet Wielka Tajemnica, skrupulatnie skrywana przez Justynę pod golfami i apaszkami, gdy przychodzi do jej wyjawienia, okazuje się pustą wydmuszką, bez żadnej wartości dramatycznej.

E.Kulm_M.Musialowski_A.Konopka_T.Wlosok_Fot.Jaroslaw-Sosinski

Brakiem logiki niestety cechuje się również główny wątek – nie sposób inaczej wytłumaczyć, dlaczego bohaterowie, zamiast szukać innych sposobów finansowania decydują się na wejście w spółkę z mężczyzną, który zaledwie kilka dni wcześniej szantażował matkę Karola.

Te decyzje scenariuszowe niestety w ogólnym rozrachunku skutkują tym, że ciężko się zżyć z bohaterami i im kibicować, bo w historii zwyczajnie nie ma serca. Scenom budowy prototypu sterowca niestety również brakuje emocji i… polotu. A potencjał był duży.

Koniec końców, wszystko sprawia wrażenie, jakby pomysł na ten film wynikał głównie z tego, jakie obiekty udało się znaleźć kierownikowi produkcji – lotniska i hangary, trzeba więc było jakoś to wykorzystać. I choć aktorzy starają się, jak mogą, braki scenariuszowe zręcznie im to utrudniają, w efekcie dając film całkowicie przeciętny, choć poprawny, to jednak bez tego czegoś, co sprawiałoby, że zostałby w pamięci odbiorcy na dłużej.

Ocena: 5/10


zdjęcia: https://next-film.pl/pl/film/polot/

Polot / Polot
5.2

Polot

Film2020