Styczniowe niespodzianki Netflixa 28 gru 2020

Tuż przed świętami Netflix zaprezentował oficjalna listę premier, które będą miały miejsce w styczniu 2021. Jak zwykle, nie była to pełna rozpiska tytułów, które zadebiutują w nadchodzącym miesiącu. W aplikacji mobilnej pojawiło się ostatnio 7 nowych pozycji, z czego jedną z nich, platforma powinna się pochwalić w miesięcznych zapowiedziach.

Najważniejszą i największą nową propozycją polskiego oddziału Netflixa będzie horror To my z 2019 roku w reżyserii Jordana Peele'a. W obsadzie znaleźli się Lupita Nyong'o, Winston Duke, Shahadi Wright Joseph, Evan Alex oraz Elisabeth Moss. Fabuła koncentruje się na kobiecie i jej rodzinie ściganej przez niewyjaśnione i nierozwiązane traumy z przeszłości oraz dziwaczne zbiegi okoliczności. Adelaide czuje, że paranoja, w której się znalazła, narasta z niepohamowaną siłą. Kobieta czuje, że coś złego spotka jej rodzinę. Po relaksującym dniu na plaży, który spędza z rodziną i przyjaciółmi, Adelaide wraca do letniego domu. Kiedy nastaje zmrok, Wilsonowie odkrywają cztery sylwetki stojące na podjeździe: sobowtóry ich rodziny.

A co jeszcze przygotowano dla polskich widzów? 1 stycznia zadebiutują Superman z 1978 roku z Christopherem Reeve w roli głównej, Ostatni rycerze z Morganem Freemanem oraz Clivem Owenem, Mortal Kombat z 1995 roku, animacja Jak wytresować smoka 2 oraz kontynuacja Blues Brothers zatytułowana Blues Brothers 2000. W drugiej połowie miesiąca zadebiutuje thriller psychologiczny Po omacku z 2020 roku.