Zarejestruj się za darmo, by tworzyć kolekcje i otrzymywać powiadomienia o najnowszych aktualizacjach! ZAREJESTRUJ SIĘ

Chilling Adventures of Sabrina (2018-2020) – recenzja sezonu 4 01 sty 2021

Sara Karmańska

Czwarty i ostatni sezon serialu Netflixa Chilling Adventures of Sabrina kontynuuje opowieść o nastoletniej czarownicy, która zmaga się z łączeniem życia w świecie śmiertelników i fantastycznym, ratowaniem świata, ale także mizoginią panującą w jej sabacie oraz trudami dorastania. Ta odsłona historii niestety jest najsłabszą z dotychczasowych.

Jeśli chodzi o stronę formalną, to jest równie dobrze, co w poprzednich sezonach. Gra aktorska zarówno młodej jak i dorosłej obsady trzyma poziom, stylistycznie podtrzymano zabiegi stosowane w minionych odsłonach, muzyka również nie zawodzi.

oOBNN0iS6gh2rjC504i5Z5J7unG

Serial w założeniu miał mieć 5-6 sezonów, jednak na etapie produkcji sezonu 4 zapadła decyzja ze strony streamingowego giganta o kasacji po kręconym sezonie. I niestety bardzo mocno czuć, że to wcale nie było to miejsce, gdzie twórcy chcieli zamknąć historię. Wątki pozostały niepodokańczane bądź zamykane na szybko, co czasami dawało kuriozalne efekty. Widać również, że niektóre z rozwiązań fabularnych nie zostały przebudowane w związku z zakończeniem serialu i można się domyślać, że twórcy planowali ich rozbudowanie lub ciąg dalszy.

Najnowszy sezon swoją budową może dawać poczucie znużenia – podczas gdy w poprzednich dużo się działo, pojawiało się wiele ciekawych wątków i ogólnie nie dało się nudzić, tak tutaj przez większość sezonu mamy bardzo powtarzalny schemat poszczególnych odcinków. Opiera się on na rozpoznaniu pradawnego koszmaru, znalezieniem rozwiązania, a następnie jego wprowadzeniem w życie. Przy tym poprzepadały gdzieś wszystkie wątki, za które tak ceniłam serial, związane z feminizmem i religią, na rzecz akcji i wątków ściśle fantastycznych.

9NUMeHtAwTxsm7nfEZkMim9VNoU

Samo zakończenie tego naprawdę ciekawego serialu jest zwyczajnie niesatysfakcjonujące. Właściwie zamknięcie otrzymały tylko dwie postacie i to jeszcze raczej nie do końca takie, jak oczekiwali fani. Pozostali bohaterowie zostali jakby zawieszeni w próżni, ich wątki są porzucone, co jest niesamowicie przykre, bo większość z nich była rozbudowanymi postaciami, z którymi widzowie zdążyli się zżyć przez te cztery sezony.

Sądzę, że poza wieloma mankamentami, które niesie ze sobą zakończenie serialu (jak choćby co z drugą Sabriną? albo dlaczego bohaterowie ostatecznie skończyli właśnie w tym miejscu? – pytań jest niestety więcej, ale wraz z nimi pojawiłyby się tutaj spoilery), należy poruszyć chyba najważniejszy problem, z którego twórcy albo nie zdali sobie sprawy albo po prostu świadomie postawili go nie zauważać: gloryfikowanie samobójstwa. To nie jest w porządku, a już na pewno nie powinno mieć miejsca w przypadku produkcji skierowanych do nastolatków.

Pozostaje tylko żałować, że nie umożliwiono twórcom dokończyć serialu w takiej formie, jak mieli to zaplanowane, ponieważ większość mankamentów wydaje się silnie powiązana z jego przedwczesną kasacją. Być może gdyby dano im jeszcze chociaż jeden sezon, zakończenie byłoby bardziej satysfakcjonujące dla odbiorcy.

Ocena sezonu 4: 6/10