Giń, 2020! – recenzja mockumentu 27 gru 2020

UWAGA! W momencie publikacji recenzji film jest dostępny wyłącznie przy przełączeniu ustawień językowych profilu na angielski!

Giń, 2020! jest mockumentem od twórców serialu Black Mirror podsumowującym rok 2020. Ten wybór wydaje się nieprzypadkowy, biorąc pod uwagę, że mijający rok zdarzał się momentami wyglądać jak kolejny odcinek tego serialu. Produkcja miała za zadanie w komediowy sposób pokazać jak okropny był rok 2020. W rolach „ekspertów” możemy zobaczyć takich aktorów jak choćby Samuel L. Jackson, Hugh Grant, Lisa Kudrow, Kumail Nanjiani czy Joe Keery.

Giń, 2020! potrafi wywołać uśmiech czy chichot, ale raczej nie salwy śmiechu i bez wątpienia ma swoje wady. Główną z nich może być zarzut, że choć kierowana jest na globalny serwis streamingowy, obejmuje wydarzenia właściwie wyłącznie z krajów anglojęzycznych (dokładniej głównie ze Stanów Zjednoczonych z domieszką Wielkiej Brytanii i Australii). Z tego powodu dla widza pochodzącego z innego kraju, w dodatku nieinteresującego się bieżącymi wydarzeniami podejmowana tematyka może wydawać się odrobinę odległa.

Inną sprawą jest może odrobinę zbyt mocne położenie nacisku na temat wyborów prezydenckich w USA, ale ponownie, to może być akurat kwestia perspektywy. Szkoda, że nie zdecydowano się na przykład na wydłużenie długości produkcji i dołączenie do nich segmentów dotyczących ważnych wydarzeń z innych części świata. W końcu 2020 to nie tylko koronawirus, wybory prezydenckie i Stany Zjednoczone.

Dość ciekawe jest zestawienie fikcyjnych ekspertów o różnych opiniach: mamy na przykład pełnoetatową mamę (Cristin Milioti) o prawicowych poglądach, wierzącą w większość teorii spiskowych oraz historyka (Hugh Grant), który upiera się, że sceny z Gry o Tron czy Gwiezdnych wojen wydarzyły się naprawdę, jak również psycholożkę (Leslie Jones), która nienawidzi ludzi i traktuje lockdowny jako błogosławieństwo czy Brytyjkę (Diane Morgan), jedną z najbardziej przeciętnych osób na Ziemi, która oglądając CNN myśli, że wiadomości to serial. Spora część komizmu bazuje zatem na budowaniu postaci komentatorów i ich komentarzach. Wiele z ich żartów to niestety jednak odgrzewane kotlety.

Ostatecznie Giń, 2020! z pewnością jest pozycją skierowaną bardziej w stronę Amerykanów i Brytyjczyków niż reszty globu, ale i inni mogą się na tej całorocznej prasówce dobrze bawić.

Ocena: 6/10