Zarejestruj się za darmo, by tworzyć kolekcje i otrzymywać powiadomienia o najnowszych aktualizacjach! ZAREJESTRUJ SIĘ

„Krew z krwi” – mafijny dramat, który wraca po latach i wciąż potrafi zaskoczyć (recenzja) 22 sie 2025

Maja Jankowska

Krew z krwi to serial, który w polskim pejzażu telewizyjnym przez lata obrósł legendą – i to nie bez powodu. Kiedy w 2013 roku zadebiutował na antenie, wydawał się czymś świeżym i nieoczywistym: produkcją, która odważnie sięga po schematy thrillera mafijnego, ale filtruje je przez wrażliwość bohaterki – kobiety, matki, wdowy po gangsterze. Dziś, gdy po ponad dekadzie od premiery otrzymaliśmy trzeci sezon, historia Carmen Rota-Majewskiej (Agata Kulesza) wraca nie tylko jako kontynuacja, ale i jako przypomnienie, że polska telewizja potrafi opowiadać historie brudne, mroczne i niejednoznaczne, a przy tym głęboko zakorzenione w emocjach.


Oś fabularna pozostaje podobna jak w poprzednich odsłonach: Carmen nieustannie próbuje balansować pomiędzy normalnym życiem a światem, z którego tak bardzo chciała się wyrwać – światem mafijnych układów, zdrad i nieustannego zagrożenia. Serial nigdy nie epatuje akcją w hollywoodzkim stylu – zamiast tego stawia na dramaturgię wynikającą z relacji i wyborów. Kluczowe jest tu pytanie: ile można poświęcić, by chronić swoich bliskich, i gdzie kończy się lojalność wobec rodziny, a zaczyna samozagłada? To właśnie ten motyw sprawia, że Krew z krwi nie jest kolejną opowieścią o gangsterach, ale dramatem o kobiecie, która desperacko stara się ocalić siebie i dzieci, choć cena tego wysiłku staje się coraz wyższa.

Krew-z-krwi-sezon-3-czy-bedzie-kiedy-premiera-czolo-1

Agata Kulesza niesie ten serial na barkach od samego początku i w trzecim sezonie widać to jeszcze mocniej. Jej Carmen nie jest jednoznaczną heroiną – bywa zmęczona, poobijana przez życie, czasem podejmuje decyzje, których nie sposób w pełni usprawiedliwić. To właśnie czyni ją tak wiarygodną. Aktorka znakomicie łączy chłodną determinację z momentami kruchości, co sprawia, że widz raz po raz zaczyna zastanawiać się, gdzie leżą granice tej postaci. W tle dostajemy dobrze obsadzonych drugoplanowych bohaterów – jedni wzmacniają napięcie, inni przypominają o tym, że w tej grze stawką nie są tylko układy mafijne, ale też zwykłe życie.

Nowy sezon jest dowodem, że twórcy nie zapomnieli, jak budować klimat. Narracja prowadzona jest gęsto, montaż pozwala czuć napięcie w niemal każdej scenie, a realizacja wizualna – mroczna, chłodna, surowa – podkreśla poczucie osaczenia. Mocne strony? Atmosfera, która nie pozwala się oderwać, wiarygodna główna bohaterka i odwaga, by w polskim serialu mówić o brudzie rzeczywistości wprost, bez pudrowania. Słabsze? Momentami tempo siada, a niektóre wątki poboczne wydają się rozwleczone – być może wynik próby rozciągnięcia historii na pełny sezon. Ale nawet te mankamenty nie przesłaniają faktu, że to wciąż jeden z najbardziej angażujących polskich seriali ostatnich lat.

uid_cbb297aa06cc4bdf938997011c3c65e8_width_1025_play_0_pos_0_gs_0_height_0

Krew z krwi nie jest produkcją lekką ani eskapistyczną – i chyba nigdy nie chciała nią być. To serial, który wymaga od widza cierpliwości i gotowości, by wejść w świat trudnych wyborów, zdrad i lojalności poddanej próbie. Powrót po dekadzie udowadnia, że historia Carmen ma w sobie coś ponadczasowego – że temat rodziny uwikłanej w grzechy przeszłości nigdy się nie starzeje. Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się, czy warto wrócić do Krwi z krwi, odpowiedź brzmi: tak. To opowieść, która wciąż ma moc i wciąż potrafi wbić w fotel, przypominając, że najlepsze thrillery rodzą się z emocji, a nie z samej akcji.

Krew z krwi / Krew z krwi
7.9

Krew z krwi

Serial2012