Zarejestruj się za darmo, by tworzyć kolekcje i otrzymywać powiadomienia o najnowszych aktualizacjach! ZAREJESTRUJ SIĘ

Ted Lasso (2020 – ) – recenzja sezonu 1 15 lut 2021

Sara Karmańska

Postać Teda Lasso powstała na potrzeby reklamy Premier League w amerykańskiej telewizji sportowej i ostatecznie została głównym bohaterem serialu oryginalnego Apple TV+. Ted Lasso opowiada historię trenera futbolu amerykańskiego, który przybywa do Wielkiej Brytanii, by prowadzić zawodową drużynę piłki nożnej, o której nie ma bladego pojęcia. Jego zatrudnienie odbija się szerokim echem na Wyspach, co nie powinno dziwić, skoro Lasso nie próbuje w żaden sposób ukryć swojej niewiedzy, a wręcz wygląda, jakby się nią chwalił.

tnvv472ddvWlQnOc8k3MCPzB4c1

Absurdalny pomysł jest jednak tylko punktem wyjścia do komedii, która oferuje świetną dawkę rozrywki oraz pozytywnej energii, której każdy z nas czasem potrzebuje. Jason Sudeikis w tytułowej roli nadaje produkcji komediowej lekkości i ujmującej prostoty. Równocześnie dzięki pogłębieniu charakteru jego postaci, sprawia, że nie jest to wyłącznie lekka rozrywka, ulatująca z głowy z chwilą pojawienia się napisów końcowych. Ted Lasso z każdym odcinkiem zyskuje w oczach widza, zaraża swoją prostodusznością i niepoprawnym optymizmem. Szybko okazuje się, że nie da się go nie lubić, bo jest całkowicie szczery we wszystkim, co robi. To ten typ, który co rano przynosi szefowej własnoręcznie pieczone biszkopty, jest miły absolutnie dla każdego, niezależnie od tego, jak jest przez tę osobę traktowany i przekona do siebie każdego, nawet nieprzychylnego dziennikarza czy kibiców drużyny.

W serialu dość ciekawie wypada również drugi plan. Od właścicielki klubu Rebeki (Hannah Waddingham), która zatrudniając Teda, miała swój własny plan i bynajmniej nie zależy jej na tym, by drużyna osiągnęła sukces, poprzez drugiego trenera Bearda (Brendan Hunt) i kitmana Nathana (Nick Mohammed), aż do członków drużyny, z których kilku otrzymało całkiem rozbudowane role. Narcystyczny Jamie Tartt (Phil Dunster) wykorzystujący swoją pozycję w drużynie, kapitan Roy Kent (Brett Goldstein), który musi zmierzyć się z wyzwaniami przywództwa czy pojawiający się w drugiej połowie sezonu tryskający radością i energią Dani Rojas (Cristo Fernández), który wydaje się znać po angielsku tylko swoje personalia oraz własne motto – piłka to życie!.

v8w9LEje62ThZzIXYOFylemqFUN

Nie brakuje tu akcentów komediowych opierających się na zderzeniu kultur – amerykańskiej i brytyjskiej. Nie chodzi tylko o homonimy, czyli słowa, które w tych dwóch kulturach mają różne znaczenia czy inne słowne gierki, ale także mniej lub bardziej poważne kwestie, związane z zachowaniem, zwyczajami czy tradycjami.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji obejrzeć tego serialu, a czujecie, że w waszym życiu przydałaby się dawka radości i pozytywnej energii, koniecznie sięgnijcie po Teda Lasso. Na pewno nie będziecie żałować tej decyzji, bo choć to świetna komedia, daje również do myślenia.

Ocena: 8/10

Ted Lasso / Ted Lasso
8.8

Ted Lasso

Serial2020